środa, maja 12, 2010

Grzyb



authentic

W środkowym prysznicu żyje paskudny i krwiożerczy grzyb-ludojad.
Dlatego Szyshak bierze zawsze ostatni. Lub pierwszy. Nigdy środkowy.

4 komentarze:

  1. Och!
    Grzyb ludojad, opowiadałaś o nim jak u mnie byłaś ;D
    Najstraszniejsza opowieść jaką kiedykolwiek usłyszałam, przebija nawet dzieci z kukurydzy.
    Pozdrawiam M.

    OdpowiedzUsuń
  2. Jak bedziesz to opowiesz mi tą historię z grzybami, bo jakoś jej nie słyszałem")
    k u s i o l e ")
    Marcin

    OdpowiedzUsuń
  3. Ejjj, archetyp grzyba ludojada jest mój! Ja sobie prawa autorskie roszczę! I już. Ale muszę przyznać, że mój grzyb ludojad nie jest taki doskonały jak twój. Mój tylko kradł żelki, natomiast twój...Twój mieszka pod prysznicem i dotyka ludzi. Bestia.

    OdpowiedzUsuń
  4. Taki grzyb to fajna sprawa... jak smutno, można przytulić i pogadać. Sam w domu hoduję. Jednakowoż Twój grzyb ma za mało zła w źle... :)

    OdpowiedzUsuń