wtorek, kwietnia 27, 2010


Przepisywanie późną nocą notatek z psychologii może być owocne. Czasami...

Było już na Szyszkolandii, ale w innej wersji. Ta jest, jak mniemam, tą ulepszoną.
(jakże zajebiste połączenie mojej kreski z superedytorem Paint'em + kwadratowy odnośnik z tym takim śmisznym czubkiem zakoszony z power pointa, hehe.
"Natomiast niebo jest przy tym niebieskie".)